Eddie Irvine wierzy, że kariera Lewisa Hamiltona w Formule 1 w pewnym momencie przyniesie tytuł mistrzowski zespołowi Ferrari.
Były kierowca Ferrari, naczelny playboy Formuły 1 lat ’90, który o mały włos nie wygrałby tytułu mistrzowskiego w 1999 roku z włoskim zespołem uważa, że ostateczny wynik mistrzostw w tym roku jest dobry dla F1.„To co Lewis osiągnął w zaledwie drugim sezonie startów jest wspaniałe dla Formuły 1. On jest, dla mnie, pierwszym normalnym mistrzem F1 od dłuższego czasu” stwierdza Irlandczyk. „Patrzymy na Schumachera i Alonso, którzy byli niesamowicie nudni poza bolidem Formuły 1. Lewis potrafi mówić, wygląda dobrze, ma znaną dziewczynę, gwiazdę pop, więc naprawdę przyciąga masy, a to jest dobre dla Formuły 1.”
„Okay, może zdobędzie kilka więcej tytułów dla McLarena i jest lojalny wobec Rona Dennisa, ale musi przejść do Ferrari w pewnym momencie.”
„Ścigając się tam, widziałem jak to jest i jest to zupełnie inna sytuacja niż w każdym innym zespole.”
05.11.2008 12:49
0
Eddie, co bierzesz? daj spróbowac.
05.11.2008 12:50
0
Przecież Hamilton ma wieloletni kontrakt z McLaren .
05.11.2008 12:55
0
oj eddi,eddi . jak luis wygra następne "kilka" tytułów dla mcl to ferrari tym bardziej go nie weżmie .ten związek ,jak dla mnie ,nie ma szans nigdy.amen.
05.11.2008 12:57
0
Według mnie Hamilton nigdy nie opuści McLarena. Od początku kariery Hamilton jest sponsorowany przez ww team więc napewno ma wieloletni kontrakt od którego będzie bardzo trudno odstąpić.
05.11.2008 12:58
0
Mdli mnie od wieści o Hamiltonie, teraz każdy będzie specjalistą w sprawie jego przyszłości....Tylko moze Pan Irvine zapomina co to jest lans, a np zwiazek Hama z Nicole wydaje mi sie po prostu zabiegiem marketingowym, tak aby poprawić wizerunek maclarena jak i jego samego. Za to co Dennis zrobił dla Louisa ten mu bedzie wierny choćby miał jeździć furmanka zaprzegnieta w 2 kucyki....
05.11.2008 13:00
0
Ale kiedy mu się ten kontrakt skończy nadal będzie na tyle młody, żeby przejść do takiego zespołu jak Ferrari ;p Ale prawdę mówiąc nie wierze, że kiedyś opuści McLarena.
05.11.2008 13:00
0
@t kempa : moze wiecej inwencji co do strony, powielanie pytan z innych jest troszke niesmaczne, stac was na wiecej chopy !
05.11.2008 13:09
0
No to Eddie powiedział co wiedział... Hamilton i Ferrari to jak ogień i woda! Moim zdaniem Lewis do końca swojej kariery będzie jeździł dla McLaren'a. Czego sobie i Wam wszystkim życzę :-)
05.11.2008 13:11
0
opuści go szybko jak MCL nie będzie konkurencyjny (czekam na tą chwile i minę Rona )
05.11.2008 13:35
0
Jak Hamilton -> Ferrari to ja przestaje ogladac F1
05.11.2008 13:36
0
Lewis Hamilton ??? hmmm by odpowiedzieć sobie na pytanie jakim jest kierowcą proponuję na jeden sezon wsadzić go do bolidu BMW, Toyoty, Renault lub Hondy. Zapewniam was, że nie będzie się wyróżniał na tle innych kierowców. Tu uwaga do Pana Zientarskiego, który nie przepada za Lewisem, ale by tego nie okzywać na antenie telewizyjnej wychwalał go pod niebiosa, jaki to nie jest znakomity kierowca itp. Panie Włodku LH to przeciętniak, a biorąc pod uwagę ilość błędów jakie popełnia na torze w tym sezonie, to żekł bym nawet, że jest słabszy od Rosberga, Vettela i Glocka :-). Oni w McLarenie spokojnie zdobyli by ponad 100 punktów w sezonie. Ot cała prawda o nowym mistru F1.
05.11.2008 13:40
0
widzicie nawet mój komp nie trawi przy LH słowa mistrzu:-) i na koniec wyszło mistru.
05.11.2008 13:42
0
na stare lata gość ma zaklepane miejsce w toyocie
05.11.2008 13:51
0
dudek 2 zrobie to samo, a poza tym to niemożliwe bo MCL sam wychodował Hamiltona, wiec do ferrari go nie odda :)
05.11.2008 14:27
0
"Lewis potrafi mówić, wygląda dobrze, ma znaną dziewczynę, gwiazdę pop, więc naprawdę przyciąga masy,".... Nooo !! ani chybił drugi Barak Obama !!! już widzę jak go angole po śmierci Eli II wstawiają na tron zamiast tego jej twarzowca :) - LUIS na KRÓLA !!!
05.11.2008 14:32
0
przeciesz w ferrari mają już kierowce testowego to po co im Hamilton
05.11.2008 14:33
0
@NiachCiach - moze to takie kukułcze jajo... podchodują i wpuszczą trola do konkurencji.
05.11.2008 14:42
0
do ferrari to on nie odejdzie.on ma w MCL dożywocie.chyba że w przyszłości będą mieli przeciętny bolid i zobaczą ile jest wart to myślę że nie będą go chcieli nawet na kierowce testowego.
05.11.2008 14:49
0
Ham kocha MCLAren i nigdy nie przejdzie do ferrari predzej Ron zwymysla Hama
05.11.2008 14:52
0
eddie przestan tu pierniczyc sam byles playboyem i teraz porownujesz ham do siebie a alonso nie jest nudny jakos gdy jezdzioles w ferrari nie mowiles ze Schumi jest nudny!!!Przestan gadac glupoty
05.11.2008 14:54
0
Irvine- jesteś totalnym idiotą! Hamilton w Ferrari??Puknij ty się w łeb zanim coś powiesz!
05.11.2008 14:58
0
Irvine ty jestes idiota! Hamilton w Ferrari? On juz predzej do Nascaru czy innej serii wyscigowej przejdzie niz do Ferrari, przeciez tez Hamilton ma wieloletni kontrakt z McL wiec raczej nigdy stamtad nie odejdzie i pozostanie wierny McLarenowi tak jak Mika Hakkinen. Irvine kiedys miales niemal pewny tytul a wlasnie ci Hakkinen w McL jednak ci go odebral w ostatnim wyscigu wiec to jest jeden z wielu dowodow ze McLaren nie jest slabszy od Ferrari a Hamilton na pewno nie odejdzie nigdzie a szczegolnie do Ferrari.
05.11.2008 15:07
0
powaliło kolesia?
05.11.2008 15:15
0
Oby nie przeszedł
05.11.2008 15:49
0
Ten koleś chyba sam nie wierzy w to, co mówi...Hamilton i Ferrari to sprzeczność, nie ta klasa...Zresztą Ham nie uwolni się już od Rona, to chora więź, poza tym za wiele mu zawdzięcza. Co do wizerunku Hamiltona, nie widzę powodu do dumy tylko dlatego,że jego laską jest ta cała Pusykatka.Żona Alonso to też piosenkarka, dużo ładniejsza i na pewno normalniejsza. Nie powiedziałabym,że Alonso to nudziarz, po prostu nie jest błaznem, który świeci swoją głupotą na prawo i lewo.
05.11.2008 15:50
0
dokładnie, domini !
05.11.2008 15:51
0
hahaha to się uśmiałam, Hamilton w Ferrari hahaha. LH i McL to jedność, oni są nierozerwalni, całe życie Lewis był wychowywany dla McL i miałby odejść gdzie indziej? jest jedna możliwość, ale w nią tez bardzo wątpię, o tuż musiałby odejść RD i jakby nikt nie pozostał przychylny Lewisowi w McL to wtedy chyba jedynie bay bay i do SF
05.11.2008 16:07
0
Schumacher i Alonso nudziarzami poza bolidem? Nie mają dziewczyn-piosenkarek ze sławnych girlsbandów? Cholera, a ja myślałem, że mistrzem powinien być najlepszy kierowca. A tu chodzi o to, żeby to był celebryt (celebryta?). Dobrze, że mnie Eddie uświadomił. To może następnego mistrza F1 wybrać w głosowaniu SMSowym? Mogłaby nim (nią?) zostać nawet Paris Hilton. Albo jeśliby jakiś nieżyciowy konserwatysta upierał się, że to musi być kierowca, to superlicencję dawać tylko tym, którzy mają sławne dziewczyny, występują w tokszołach 5 razy dziennie, nagrali 2 płyty (albo zamierzają) a ich zdjęcia w tabloidach pojawiają się minimum 4 razy na tydzień. To by zdecydowanie przyciągnęło do F1 masy. Tylko, że wśród tych mas nie byłoby prawdziwych kibiców...
05.11.2008 16:12
0
Nie dobrze się robi nawet na samą myśl o tym.Jakoś sobie nie wyobrażam Hamiltona w czerwonym kombinezonie.Lepiej żeby Robert tam się znalazł albo Alonso
05.11.2008 16:15
0
Nie mam nic do Hamiltona ale on nie pojezdzi dlugo w F1,mistrz F1 powinien jezdzic perfekcyjnie a tego Lewis napewno nie potrafi.
05.11.2008 16:27
0
Poszedł Edi na całkę - czyli co Ron Denis wykupi ferrari? czy sam Hamilton ich kupi?
05.11.2008 16:41
0
w Ferrari dla M4aup miejsca nie ma. Nawet nie przyjmuje do wiadomosci takiej możliwości. Hamilton jest w McLarenie i tam zostanie do us*anej śmierci. Zgadzam się Piotre_kiem :D Mistrzem jest najlepszy kierowca a nie najlepszy showman lub wyróżniający się z tłumu osobnik. Jakby tak było to Montoya zdobyłby pare tytułów. A Kimi.... aż strach pomyśleć :D
05.11.2008 16:42
0
jakby tytuły zdobywali najbardziej wyróżniający się z tłumu kierowcy(swoim zachowaniem i jestestwem) to Montoya zdobyłby kilka tytułów. A Kimi.... strach pomyśleć...
05.11.2008 17:01
0
Hamilton do Ferrari. Lepiej tego nie skomentuje.
05.11.2008 17:20
0
Hamilton jezdzi bezblendne tylko czasami (kiedy jego celem jest 5 miejsce). A w szybkiej jezdzie jest slaby.
05.11.2008 18:06
0
O nie każdy w Ferrari tylko nie on.Gdyby tak się stało przestaje być kibicem Ferrari.Ale na szczęście tak się nie stanie.A niby po co Alonso i Schumacher mają robić z siebie błaznów.Oni zamiast piprzyć głupoty pracowali z inżynierami żeby ulepszyć auta.A Eddie zaczyna na stare lata pierdzielić tylko po to żeby przypomnieć o swojej skromnej osobie.W Ferrari to powinien Button jeździć.Wtedy Lewisek mógłby się schować.
05.11.2008 18:14
0
W Ferrari panuje inna atmosfera niz w macu wiec on sie tam nie sprawdzi
05.11.2008 18:20
0
tomek83f ja nie znam żadnego perfekcyjnego kierowcy. Nawet WIELKI KUBICA robi błędy co oznacza, że nie jest perfekcyjny czyli według Ciebie nie nadaje się do F1. lukasz1 masz racje na Silverstone się zbłaźnił, dokładnie to samo na Hockenheim i w Japoni.
05.11.2008 18:57
0
Edek Irvine to zawodowy babiarz i spoko (tacy też sa potrzebni) wiec jemu bliższy będzie hamilton który też pokazywał się w sezonie co rusz to z inna lalką. A to co powiedziało Alonso to wg niego może być nudny gość co woli opowiadać o swoim Mp3 nowym komórka czy grach na PSP3 :D
05.11.2008 19:09
0
Eddie sie chyba spalił jakimś ziołem albo bułgarskim sianem jak myśli że Lewis kiedyś założy czerwony kubraczek z napisem Scuderia Ferrari
05.11.2008 21:21
0
quick B - ja dodam że jak wogóle jakikolwiek inny zespół zaproponuje mu kontrakt to to już będzie nieprawdopodobne - kto by chciał taki problem w teamie???
05.11.2008 21:35
0
buhahahahaha .... Dawno nie uśmiałem się tak. No comment's Mr. Irvine
05.11.2008 22:24
0
co on pier****??????
06.11.2008 20:41
0
Eddi chyba Ci coś dosypali do picia =.=" Co to w ogóle ma być? Nie rozśmieszajcie mnie. Wow, Lewis ma znaną dziewczynę, która jest very big popstar! A to ma ogromne znaczenie, aby zdobyć mistrzowski tytuł. Robert! Albo startuj do Dody albo z mistrzostwa nici! I tyle z mojej strony.
07.11.2008 11:49
0
Irvine to rzeczywiście wielki autorytet, niczym sam Włodek Zientarski... To że za dziewczynę Hamilton ma gwiazdkę pop, to rzeczywiście wielka zaleta. Formula1.pl, trzymajcie poziom. Nie zamieszczajcie wypowiedzi takich idiotów... Co do osób, które wypowiadają się że Hamilton jest przeciętny, to coś mi się wydaje że macie kompleks fana ferrari. Skoro Lewis jest słaby, to przecież wielki Massa zjadłby go na śniadanie nawet bolidem Force India, prawda? Zgadzam sie, dostał w tym roku najlepszy bolid w stawce, ale bolid sam przecież nie pojedzie. Po drugie, zwykle jeździ na krawędzi i wyciska z bolidu maksimum. To widać po wynikach. Czasem, gdy miał dobry dzień, miewał po 0.7 sek. przewagi nad drugim zawodnikiem w Qualach. Ale oczywiście zaślepieni fanboye czarnego konika tego nie widzą... Oczywiście zdarzało mu się popełniać głupie błędy, ale nie mniej popełniał ich dużo bardziej doświadczony rywal Felipe Massa, który ze względu na swój dużo dłuższy staż w F1 nie powinien popełniać tak głupich błędów. Chłopaki, trochę luzu, dystansu i obiektywizmu nigdy nie zaszkodzi...
07.11.2008 11:51
0
Żeby nie było, nie jestem fanem McLarena, ale takia jest moja obiektywna opinia...
07.11.2008 11:53
0
"obiektywna opinia" xP wygłupiłem się, raczej obiektywne spojrzenie na sprawę ;]
07.11.2008 19:34
0
edie pier**** jak potrzaskany i to równo
09.11.2008 09:09
0
Eddie Irvine ty pusty pozerze jesteś tak samo zburaczały jak twój idol
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się